wróć... Znany adwokat Piotr Kaszewiak: ZKwP może żądać zwrotu wszystkich pieniędzy za rodowody z PKR
Związek Kynologiczny ma podstawy prawne aby żądać od klubów bezprawnie używających znaku "Polska Księga Rodowodowa" zwrotu korzyści, które uzyskały posługując się tym znakiem – uważa znany adwokat Piotr Kaszewiak.
Zgodnie z art. 296 ust. 2 pkt 1 ustawy prawo własności przemysłowej naruszenie prawa ochronnego na znak towarowy polega na bezprawnym używaniu w obrocie gospodarczym znaku identycznego do zarejestrowanego znaku towarowego w odniesieniu do identycznych towarów – wyjaśnia mecenas Kaszewiak.
– Państwa redakcja przekazała mi informację, że oznaczenie „POLSKA KSIEGA RODOWODOWA” jest znakiem towarowym zastrzeżonym, a zatem uprawniony do tego znaku podmiot posiada monopol na korzystanie z chronionego oznaczenia w obrocie. Innymi słowy może korzystać z niego zarobkowo lub zawodowo z wyłączeniem innych osób (art. 153 ustawy prawo własności przemysłowej).
Warto wyjaśnić, że Związek Kynologiczny posiada monopol na używanie znaku towarowego „POLSKA KSIĘGA RODOWODOWA” a nie na wydawanie rodowodów w ogóle. Inne kluby kynologiczne mogą wydawać rodowody i metryki pod warunkiem, że zawarte w nich dane będą zgodne z prawdą, czyli znajdzie się na nich informacja, że są wypisem z Księgi Rodowodowej prowadzonej w danym stowarzyszeniu. Prawo do używania znaku słownego „POLSKA KSIEGA RODOWODOWA” ma tylko Związek Kynologiczny w Polsce.
Mecenas Piotr Kaszewiak dodaje, że w związku z używaniem tego znaku przez inne, nieuprawnione podmioty, Związkowi Kynologicznemu przysługuje szereg roszczeń względem tych podmiotów: -Wyliczmy je: będzie to m.in. prawo żądania zaniechania naruszeń, wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści, a w razie zawinionego naruszenia - naprawienia wyrządzonej szkody na zasadach ogólnych albo poprzez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości opłaty licencyjnej, które byłyby należne w zamian za zgodę na korzystanie ze znaku towarowego. (Art. 296 ustawy prawo własności przemysłowej).
Jak wynika z naszych informacji, sprawa ma dotyczyć m.in. takich dokumentów
Związek Kynologiczny może zatem obliczyć jak dużą kwotę, na użyciu bezprawnie znaku PKR, zarobiły inne kluby i domagać się zwrotu tej kwoty.
- Bezprawne wykorzystanie chronionego dobra w obrocie wywołuje z jednej strony szkodę w majątku uprawnionego do znaku - z drugiej stanowi korzyść majątkową dla naruszającego cudze prawa – zauważa Piotr Kaszewiak - używa on bowiem w ramach swojej działalności dobra należącego do innych.
Orzecznictwo polskich sądów pokazuje, że z reguły w takich sprawach podmioty bezprawnie używające znaku towarowego chronionego, muszą zwracać korzyści. Wynika tak m. in. z wyroku Sądu Najwyższego z dnia 9 czerwca 2017 r. wydanym w sprawie III CSK 216/16 „uprawniony z prawa ochronnego na znak towarowy może domagać się od naruszyciela wydania wartości bezpodstawnie uzyskanej korzyści polegającej na używaniu znaku towarowego w obrocie przez naruszyciela.(art. 296 ust. 1 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. - Prawo własności przemysłowej (jedn. tekst: Dz. U. z 2017 r., poz. 776).”
- Podobne spory, jak ten o PKR toczą się regularnie na salach polskich sądów – informuje mecenas Kaszewiak - niejednokrotnie z korzyścią dla podmiotów, których prawa do znaków zostały naruszone.
Przypomnijmy, że o bezprawnym użyciu PKR pisaliśmy tu.
ZKwP będzie żądało zwrotów (według naszych informacji wielomilionowych) od dwóch klubów członkowskich Polskiego Porozumienia Kynologicznego: Stowarzyszenia Właścicieli Kotów i Psów Rasowych w Legionowie oraz Stowarzyszenia Hodowców Psów Rasowych i Kotów w Bachorzynie (dawniej w Łodzi). Słono za bezprawne użycie PKR mają też zapłacić Związkowi inne kluby: Polski Klub Kynologiczny w Mniszkowie, Związek Psów Rasowych w Inowrocławiu, Stowarzyszenie Miłośników i Hodowców Psów i Kotów Rasowych w Skarszewach, Stowarzyszenie Psów i Kotów Rasowych PETRUS w Niemczu, , Klub Owczarka Staroniemieckiego we Wrocławiu i Profesjonalne Stowarzyszenia Hodowców Psów i Kotów Rasowych w Częstochowie.
ZKwP domaga się także zaprzestania naruszeń swoich dóbr poprzez bezprawne użycie nazwy od Polskiego Porozumienia Kynologicznego, które dopisuje do nazwy Związek Kynologiczny w Polsce i od Związku Kynologicznego.PL.
Wszystkie te stowarzyszenia zostały przez nas poproszone o komentarz do roszczeń, ale żadne z nich nie odpowiedziało na wysłaną wiadomość i zadane pytanie. Kluby używające bezprawnie PKR, nie chcą na ten temat rozmawiać z naszą redakcją.
Utrudniony jest kontakt ze Stowarzyszeniem Miłośników i Hodowców Psów i Kotów Rasowych w Skarszewach. Mailowo z tym stowarzyszeniem nie można się skontaktować, ponieważ nigdzie do informacji publicznej nie podano adresu skrzynki elektronicznej. Nasza redakcja dzwoniła pod numer telefonu podany w serwisach internetowych, jednak jest on nieaktywny. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, stowarzyszenie to zostało rozwiązane. Czy podobną drogą pójdą pozostałe kluby? Tego nie da się wykluczyć, należy jednak pamiętać, że odpowiedzialność finansowa spoczywa nie tylko na samym stowarzyszeniu, ale też na członkach zarządu, a to oznacza, że w przypadku rozwiązania stowarzyszenia, Związek Kynologiczny może domagać się zwrotu korzyści od członków zarządu.
(BKJ)