Publiczny wybieg dla psów
Publiczny wybieg dla psów

wróć... Publiczny wybieg dla psów

Coraz częściej możemy spotkać wybiegi dla psów w miastach i w jego bliskich okolicach.  Są to miejsca ogrodzone, gdzie psy mogą biegać luzem czy poznawać się z innymi psami. Powstają one, aby psy były szczęśliwsze i miały więcej swobody. Niestety w rzeczywistości wybieg nie jest dobrym wyborem, zazwyczaj psy nie potrafią się na nich odnaleźć, jest to miejsce, które utrudnia naturalną komunikację między nimi. Opiekunowie często nieumiejętnie korzystają z wybiegów, nie mając świadomości, jakie problemy może wywołać puszczenie psa luzem w sforę obcych, często psów bez kontroli.

Wybiegi zazwyczaj są zbyt małe, aby psy mogły swobodnie kontaktować się z innymi psami w formie zwiększania dystansu. To właśnie ogrodzenie ogranicza możliwość dobrej relacji między czworonogami. Możliwość manipulowania dystansem jest bardzo ważna podczas komunikacji psów, gdyż np. zwiększenie dystansu może załagodzić sytuację, ale jeśli nie jest to możliwe to napięcie pomiędzy psami może eskalować. Psy nie uczą się w tym wypadku też szanowania granic. Poziom stresu może powodować wiele konfliktów, a duża ilość psów na wybiegu i ich pobudzenie nie pomagają w nawiązaniu łagodnych relacji. Przeważnie psy unikają konfliktów, chcą czuć się pewnie i bezpiecznie, ale niestety, gdy granice zostaną przekroczone i pies nie może zwiększyć dystansu, gdy inny naruszy strefę bezpieczeństwa, wtedy konflikt gotowy, a kontakty z innymi czworonogami będą kojarzyć mu się ze stresem i dyskomfortem. 
Ten zamknięty teren znacząco wpływa na dynamikę i interakcję, pojawiają się wysokie emocje, pobudzenie i zachowania przyczyniające się do powstawania konfliktów. Nie ma mowy o spokojnej eksploracji terenu, tak ważnej dla psiej psychiki. Psy mogą czuć się osaczone, gonione, a więc muszą uciekać, lecz nie mają gdzie.. wtedy zostaje tylko obrona, w tym użycie zębów. 
Często podczas spaceru na wybieg pies już zaczyna ciągnąć na smyczy, może czuć się sfrustrowany, nie ma jak wyładować emocji. Wyuczona potrzeba poczucia ekscytacji nakręca psa. A w drugą stronę - wiele psów ma problem nawet z wejściem na pusty wybieg z powodu ilości zapachów pozostawionych w jednym miejscu przez nieznajome psy, jest to dla psa zbyt przytłaczające otoczenie.

Dlatego tak ważny jest spokojny spacer - jedna z podstawowych potrzeb psa. Dzięki eksploracji terenu psy się wyciszają, czują się bezpieczniej i są spokojniejsze. Mogą poznawać nowe miejsca, spokojnie obserwować otoczenie, dodatkowo praca węchowa przyjemnie męczy psa. Dobrze sprawdza się długa linka, wtedy pies może iść i węszyć własnym tempem, co daje zwierzęciu dużo satysfakcji, jest źródłem radości jak również informacji o otaczającym go świecie.  Dzięki spacerom psy mogą podejmować decyzję o kontakcie z innymi psami, a na wybiegu często natrafia się na natarczywe psy, mające problemy z komunikacją. Pies może wyczuć w zapachu pozytywne i negatywne intencje, niesie ze sobą ogromną ilość informacji. Na wybiegach takich zapachów jest bardzo dużo, często intensywnych, wywołujące u psa niepokój. 
Częste odwiedzanie wybiegów może mieć negatywne skutki w zachowaniu psa. Podniesiony poziom stresu pobudza psa, powstaje problem z wyciszeniem, komunikacją z innymi psami. Pies może być coraz bardziej nerwowy, mieć kłopoty ze snem. Na spacerach może ciągnąć do wszystkich psów, szczekać lub wyrywać się do nich, może nie być zainteresowany przewodnikiem. Pies może stać się też bardziej konfliktowy i niecierpliwy, gdyż jest zestresowany i zagubiony w sytuacjach społecznych.
Opiekun, który wyprowadza swojego psa na wybieg, zazwyczaj nie zwraca uwagi na psa, ich relacja w tym momencie jest słaba, nie jest oparciem, ponieważ podstawowa potrzeba poczucia bezpieczeństwa nie jest zaspokojona. Kiedy pies czuje zagrożenie ze strony innych zwierząt, nie może liczyć na pomoc właściciela, traci do niego zainteresowanie i nie zwraca na niego uwagi. 
Opiekunowie często są też zajęci rozmową z innymi osobami, są nieświadomi komunikatów wysyłanych przez swoje psy. Nie mają też kontroli na tym kto i z jakim psem przychodzi. Często myślą, że psy się bawią, a w rzeczywistości jest to próba sił, ucieczka, pogoń, natomiast zachowania wynikające z desperacji i stresu psa są postrzegane jako agresywne i potępiane przez opiekunów.
Jeśli umiejętnie wykorzystamy wybiegi, to mogą stać się one urozmaiceniem spacerów. Najlepiej odwiedzać je o mało uczęszczanych godzinach, kiedy będzie się tam samemu ze swoim psem albo ewentualnie tylko w towarzystwie czworonogów, które pies zna i dobrze się dogadują. Spacerowanie wokół wybiegu, na zewnątrz, może być pomocnym narzędziem w habituacji, socjalizacji szczeniaka – ale należy robić to z głową. Można pokazać psu, że jest coś takiego jak wybieg, ale nie wchodzić na jego teren, do innych psów. Dla psów lękowych wybiegi są bardzo trudnym miejscem, więc lepiej ich unikać.
Jeśli zbliżając się do wybiegu pies szczeka, szarpie, nadmiernie się pobudza lub próbuje się zatrzymać i wycofać to daje znać, że nie ma zamiaru tam wchodzić. W takim przypadku należy wycofać się. Trzeba „słuchać” tego, co pies próbuje zakomunikować. Tym bardziej, jeśli widzimy na wybiegu duża liczbę wkręconych w „zabawę” psów - lepiej wtedy odpuścić wejście. Duża liczba zwierząt w stanie pobudzenia zwiastuje problemy.
Jeśli zdecydowaliśmy się jednak odwiedzić wybieg dla psów, to starajmy się obserwować naszego psa, jego komunikaty, ogólnie widzieć, co się na dzieje na wybiegu. Jeśli inny pies nęka naszego lub na odwrót to należy pomóc swojemu psu, lepiej stanąć pomiędzy nimi. Można poprosić opiekuna natręta, aby również zareagował. Zabierzmy swojego pupila z wybiegu, jeśli emocje wejdą na zbyt wysoki poziom.
Warto poruszać się po wybiegu, aby sygnalizować swojemu psu, że również może oddalić się od psów, wśród których poczuje się niekomfortowo.
Nie należy przynosić na wybieg zabawek lub jedzenia, ponieważ mogą ona spowodować  obronę zasobów. Jeśli już jesteśmy na wybiegu, to spędzajmy tam raczej mniej czasu, maksymalnie 30 minut. Wybieg nie ma być całym spacerem, niech to będzie tylko jego mała część. 
Należy pamiętać, że na wybiegu nie chodzimy z psem na smyczy, nie karmimy obcych piesków i oczywiście zawsze sprzątamy po psie, nie tylko odchody ale także zepsutą zabawkę. Lepiej nie wprowadzać na wybieg rowerów czy wózków – psy mogą je zniszczyć lub naszym czworonogom może stać się krzywda. 

(KS)

fot. Roger Chapman/unsplash.com