wróć... Legowisko - psi azyl w mieszkaniu
Czy wiemy gdzie powinno się znajdować? Czy mamy świadomość tego czego właścicielowi nie wolno robić kiedy pies jest w legowisku? O ważnych aspektach psiego azylu porozmawiamy z behawiorystką Gosią Gajewską.
Niestety wielu właścicieli psów nie przywiązuje większej wagi do miejsca, w którym znajduje się psie legowisko. Niektórzy umieszczają je tam gdzie jest im wygodnie. Co prawda w relacji z psem to my jesteśmy, a przynajmniej, powinniśmy być stroną decydującą, jednak w kwestii tego gdzie ma się znaleźć posłanie powinniśmy wziąć pod uwagę opinię jego lokatora. – To ważne, żeby pies czuł się tam dobrze, ponieważ on w tym miejscu odpoczywa – mówi psia behawiorystka Gosia Gajewska – Jeśli będzie się w nim źle czuł, to prawdopodobnie znajdzie sobie w mieszkaniu inne spokojniejsze miejsce.
Wiele osób uważa, że najlepiej mieć psa na oku i dlatego jego posłanie umieszcza tam gdzie często bywa lub ma to miejsce pod kontrolą, np. w przedpokoju, nieopodal wejścia. – Pies zmuszony przez właściciela do leżenia w takim miejscu, nie nauczy się odpoczywać w ciągu dnia. Psy dużo śpią, nie zawsze głębokim snem, ale jednak odpoczynek stanowi dużą część ich dnia. Jeśli legowisko będzie w miejscu, które nie da psu możliwości odpoczynku może zacząć nadmiernie kontrolować otoczenie. Będzie sprawdzał wszystko to co robimy, będzie za nami chodził i nas kontrolował.
Nie popełniajmy zatem podstawowych błędów i nie umieszczajmy legowiska tam gdzie nie da się odpoczywać, wybierzmy raczej miejsce spokojne i sprawdźmy czy pies je zaakceptował. Jeśli wybrał inne, spróbujmy przenieść tam miękkie posłanie psa.
- Ważne, żeby pies czuł się tam bezpiecznie, żeby wiedział, że nie będzie mu się przeszkadzać kiedy będzie leżał w tym miejscu – podkreśla Gosia Gajewska - Nie będziemy tam do niego zaglądać, budzić go, zabierać mu stamtąd jego zabawek, jedzenia, nie będziemy go karać kiedy znajdzie się w legowisku. To musi być jego azyl. Jeśli chcemy coś stamtąd zabrać lub wyczyścić posłanie, zróbmy to kiedy nie ma na nim psa. Jeśli chcemy dać psu do zrozumienia, że zrobił coś źle, zróbmy to od razu na gorącym uczynku. W żadnym wypadku nie wtedy kiedy jest już u siebie. Pies musi być pewny, że w legowisku jest bezpieczny. Jeśli będzie miał taką pewność będziemy go mogli zawołać i chętnie do nas przyjdzie, opuści legowisko.
A co wtedy kiedy mamy dwa psy? Lub więcej? Mogą leżeć razem na jednym dużym legowisku lub na dwóch obok siebie?
- Jeśli się „dogadują” to tak – uważa Gosia Gajewska – wiele zależy od tego czy są w podobnym wieku, mają podobne temperamenty, podobnie odpoczywają. Jeśli nie przeszkadzają sobie nawzajem, wracają w to samo miejsce to nie ma powodu, żeby je rozdzielać. Psy w sforach lub też szczeniaki w miocie tak właśnie odpoczywają, razem, przytulone do siebie, a zatem psy potrafią tak ze sobą razem żyć. Jest to jednak kwestia indywidualna, dlatego trzeba obserwować czy wszystko jest w porządku. Jeśli nie jest, interweniujemy i nie zmuszamy psów do wspólnego odpoczynku.
Osoby, które mają nikłe pojęcie o wychowaniu psa, a lubią się wypowiadać na temat dobrostanu psów, często powtarzają oklepane stwierdzenie, że klatka to zło. Co jest bzdurą. Oczywiście pies nie może przebywać non- stop w klatce.
-Jeśli uda nam się go nauczyć korzystania z klatki kennelowej to czemu nie? – uważa Gosia Gajewska – to bardzo dobre rozwiązanie, klatka przypomina nory, czyli miejsca, w których dziko żyjące psy szukają schronienia . Oczywiście musi być odpowiednio duża by pies mógł się w niej wygodnie położyć. Ma wiele zalet, na przykład to, że można ją zabrać ze sobą do samochodu i służy wtedy jako transporter, a pies czuje się w nim dość pewnie. Możemy też tę klatkę postawić w miejscu gdzie pies będzie tymczasowo mieszkał, na przykład na wakacjach. Szczeniaka dość szybko nauczymy korzystania z klatki. Z dorosłym psem może być problem, ale nie jest to niemożliwe. Klatka spełnia określone zadania, czyli zadania legowiska: daje psu azyl, możliwość odpoczywania (jeśli jest ustawiona w odpowiednim miejscu), można ją też nakryć kocem lub prześcieradłem jeśli to pomoże psu. Nie bójmy się stosować klatek jeśli psy je akceptują, ale oczywiście zasady są takie same jak przy każdym innym legowisku. Nie zamykajmy tam psa jeśli nie czuje się pewnie i gdy nie jest to konieczne.
Jeśli nie klatka to po prostu legowisko dla psa, wygodne, łatwe do sprzątania. Opinii na temat tego jakie wybrać jest wiele. Behawioryści na pewno nie polecają tych najtańszych, wykonanych z materiałów słabej jakości. W artykule o wyprawce zalecaliśmy jednak aby do tematu podejść na chłodno i najpierw sprawdzić z czego nasz pies będzie chętniej korzystał, a później dopiero wybierać artykuły droższe. W temacie klatek kennelowych nie ma jednak tanich rozwiązań. Zatem można próbować najpierw klatkę pożyczyć lub kupić używaną
(i zdezynfekować!) a jeśli pies ją zaakceptuje wymienić na nową i koniecznie dobrej jakości. Tanie klatki kennelowe to złe rozwiązanie, głownie dlatego, że i tak swoje kosztują, a nie będą spełniać swojej funkcji. Z legowiskami jest inaczej, ponadto posłania z lekkich materiałów i tak należy co jakiś czas wymieniać.
(BKJ)