ZKwP – Bezkarność+?
ZKwP – Bezkarność+?

wróć... ZKwP – Bezkarność+?

Członkowie Związku Kynologicznego w Polsce, w tym z oddziału w Lesznie mają dość bezprawia, jakie, w ich opinii, dokonuje się w ZKwP. Wystosowali pismo do organów nadzoru i Sądu Rejonowego w Warszawie, w którym informują o wielu możliwościach łamania zapisów Ustawy o Stowarzyszeniach przez niektórych członków władz naczelnych ZKwP. Co z tym zrobi warszawski ratusz (organ nadzoru nad Stowarzyszeniem)? Tego nie wiemy. Nie wiemy także co na to sam Zarząd Główny, który, mimo naszych licznych zapytań w tej sprawie, nadal milczy.

Na czym ma polegać łamanie zapisów ustawy?

Przypadków ma być, zdaniem sygnalistów, kilka. - Nie da się tej sprawy opisać szybko, ponieważ
obecne kierownictwo Związku trochę się już w tym wszystkim zaplątało – mówi nam członek ZKwP, pragnący zachować anonimowość – Widać jednak, że nie są to zaniedbania, a świadome decyzje mogące pozostawać w sprzeczności z prawem – dodaje nasz rozmówca.
Zacznijmy od zmian w Regulaminie Sędziów i Asystentów. Dokonano tam zapisów:
§ 18 3. Asystent kynologiczny nie może: 2) publicznie krytykować pracy sędziów kynologicznych oraz władz naczelnych ZKwP;
§ 39
Sędzia nie może: 1) krytykować publicznie innego sędziego oraz władz naczelnych ZKwP.
(cytat z korespondencji, którą przesłano do naszej redakcji). Sygnaliści wskazują na fakt, że Statut ZKwP w § 14 dopuszcza możliwość wysuwania krytyki wobec Zarządu tego stowarzyszenia. Dlaczego więc wprowadzono taki zapis? Od Zarządu Głównego nie doczekaliśmy się odpowiedzi, nasz rozmówca może snuć jedynie domysły: - Władza, która omija prawo, własny statut, nie zniesie krytyki, zwłaszcza z ust osób doświadczonych.
W piśmie wysłanym do urzędów i sądu, a także naszej redakcji, przewija się
często nazwisko Jakuba R. (wysłaliśmy zapytanie redakcyjne o wyrażenie zgody na publikację danych osobowych, nie otrzymaliśmy do dnia publikacji odpowiedzi).
Sygnaliści wykazują, że dążył do otwarcia oddziału Związku w Piotrkowie Trybunalskim, mimo że nie
posiadał faktycznej liczby osób deklarujących chęć przynależności do tej jednostki terenowej, a w tym samym czasie skrupulatnie, jako członek Głównej Komisji Rewizyjnej, kwestionował wymaganą liczbę członków inicjującą powstanie oddziału w Wieliczce. Pikanterii dodaje fakt, że, według informacji nam przesłanych, Jakub R. otworzył Oddział w Piotrkowie w listopadzie 2022 roku. Taką uchwałę podjęto na plenum Zarządu Głownego głosami osób, które miały nie stać się jego członkami, a biuro tego oddziału znajduje się w lokalu spółki, której Prezesem jest Jakub R. - Według tych informacji, które mam: dostęp dla członków oddziału do biura jest utrudniony, a z wymaganej statutem liczby deklarowanych członków 80% nigdy nie miało zamiaru być członkami tego oddziału – sugeruje nasz anonimowy informator.
Członkowie byłego Oddziału w Lesznie poddają
też w wątpliwość legalność decyzji o powołaniu kilku nowych oddziałów i rozwiązaniu tego oddziału, którego byli członkami.
Zdaniem sygnalistów Walne Sprawozdawcze Zgromadzenie członków Oddziału w Łodzi zostało unieważnione zanim się odbyło, a Zarząd Główny od wielu miesięcy obraduje w niewłaściwym składzie. Zawieszony pozostaje jego członek Rafał First (wyraził zgodę na publikację danych osobowych), ale nie został zgodnie ze statutem zastąpiony, tak by skład Zarządu był pełny (25 osób). W tej kwestii ponownie przewija się osoba Pana Jakuba R., która zdaniem członków Oddziału w Lesznie, bierze udział w posiedzeniach Zarządu, choć nie
posiada do tego prawa (zasiada w Głównej Komisji Rewizyjnej).
Ponadto zaniepokojeni obecną sytuacją Związku rozżaleni członkowie wskazują na szereg
innych nieprawidłowości w tym przy wybieraniu delegatów uczestniczących w Zjazdach. Wskazują także na fakt, że wiele uchwał podjętych przez Zarząd Główny nie zostało opublikowanych w przewidzianym statutem czasie 14 dni. Czarę goryczy przelewa fakt, że zdaniem naszego informatora opozycja jak i każdy głos sprzeciwu wobec działań Zarządu Głównego jest tłumiony, a osoba dokonująca krytyki wykluczana ze struktur Związku. - To normalne w tak dużych organizacjach, że jest kilka spojrzeń na to jak powinno się je prowadzić – dzieli się swoją opinią informator – To jak w polityce. Jednak nie może dochodzić do sytuacji, w której osoby mające odmienne zdanie, wytykające błędy i nieprawidłowości są wykluczane lub zawieszane, a osoby odpowiedzialne za nieprawidłowości nagradza się za lojalność. To dlatego sygnaliści nie występują pod nazwiskiem, a pismo nie zostało podpisane.


Co dalej?

Opisanie wszystkich przypadków mogących świadczyć o łamaniu prawa, którego mieli się dopuścić niektórzy członkowie władz naczelnych ZKwP nie jest możliwe w jednej publikacji. Ciekawych wątków, które poruszyli zgłaszający i o których zgodził się rozmawiać nasz informator jest bardzo dużo. Mamy nadzieję, że w najbliższych tygodniach Zarząd Główny zdecyduje się na odpowiedź na postawione przez Naszą redakcję pytania.
- Licz
ymy na to, że organ nadzoru wypowie się w tej sprawie i podejmie stosowne kroki – mówi nam anonimowy hodowca ZKwP – Jeśli Zarząd pójdzie dalej obecną drogą, zabrnie w kozi róg i ZKwP będzie nie do uratowania, a nam zależy na tym by polska kynologia opierała się na uczciwych zasadach, w zgodzie z prawem.
Czy jest to możliwe w obecnych strukturach Związku? To pytanie pozostawiamy czytelnikom, zastrzegając sobie prawo do szukania odpowiedzi na nie w kolejnych publikacjach.


W piśmie wysłanym do organów nadzoru pojawia się cytat : 
„..rób co chcesz, nie licz się z nikim, bo i tak nie będzie to miało swoich konsekwencji…” 
Poważny zarzut, co się za nim kryje? 
Sygnalista:
To jest bardzo prosty mechanizm działania. Ty czegoś chcesz i ktoś czegoś chce. Każda z osób patrzy przez pryzmat własnego interesu, nie uwzględniając przy tym interesów ogółu. By osiągnąć cel musisz kogoś kupić, albo trzymać w przysłowiowej garści. W tym schemacie kluczowe są dwie rzeczy: korzyści i informacje.  

- już niebawem ciąg dalszy rozmowy z sygnalistą.

Materiał przesłany przez anonimowych członków ZKwP - Walne zgromadzenie wyborcze członków w Łodzi

Remigiusz Czech
Redaktor Naczelny