wróć... Pomóż psu przetrwać Sylwestra i Nowy Rok
Magazyn Łączy Nas Pies, OSPR, Kennel Club, Straż dla Zwierząt w Polsce i Przychodni dla Zwierząt Animal w Łodzi zorganizowały akcję, w której zwracają się z apelem do właścicieli psów o to by pomogli swoim pupilom przetrwać Sylwestra i Nowy Rok.
Akcje pod hasłem „Nie strzelam w Sylwestra” to bardzo dobry pomysł, ponieważ należy robić wszystko aby huk petard nie straszył zwierząt. I tych towarzyszących, i gospodarskich, i dzikich. Wydaje się jednak niemożliwe aby Polacy całkowicie zrezygnowali z odpalania materiałów pirotechnicznych 31 grudnia i 1 stycznia. Organizatorzy akcji apelują do właścicieli psów aby zadbali o nie w tym czasie.
W Polsce od około 20 lat możliwe jest znakowanie psów mikrochipami. Lekarze weterynarii i wiele organizacji ochrony zwierząt zachęcają właścicieli psów do tego by znakowali tak zwierzęta, a numery chipów przekazywali do bazy danych. Mimo to duża liczba psów nadal nie jest oznakowana. Najlepiej tę trudną sytuację oddaje to co dzieje się 1 stycznia każdego roku, kiedy wiele osób szuka swoich pupili. Jeśli nasz pies nie jest oznakowany, zgłośmy się do lekarza weterynarii jeszcze przed Świętami i poprośmy o wszczepienie transpondera. Następnie przekażmy numer chipa z naszymi danymi do jednej lub kilku baz w Internecie. Niestety w Polsce nadal brakuje jednej centralnej bazy danych oznakowanych elektronicznie zwierząt. Mamy jednak wiele baz komercyjnych i warto z nich korzystać.
Jeżeli posiadamy psa lękowego, odwiedźmy przed Sylwestrem lekarza weterynarii i dobierzmy takie preparaty, które pomogą psu przetrwać ten czas. Pamiętajmy o tym by nie uspokajać psa farmakologicznie „na własną rękę” tzn. bez konsultacji z lekarzem weterynarii.
Warto również skorzystać z porad fachowców. Psia behawiorystka Gosia Gajewska przypomina aby 31 grudnia kiedy rozpoczynają się wystrzały wychodzić z psami na krótkie spacery, najlepiej przypiąć dwie smycze: jedną do szelek psa, drugą do obroży. Jeśli pies wystraszy się i wyszarpnie nam jedną ze smyczy, zawsze pozostaje ta druga. Powinniśmy wychodzić na spacer w miarę wcześnie, zanim rozpoczną się najsilniejsze wystrzały fajerwerków. Nie powinniśmy wówczas puszczać psów luzem, chyba, że robimy to na ogrodzonej posesji i jesteśmy pewni, że pies z niej nie ucieknie. Psom podwórkowym powinniśmy zapewnić możliwość schronienia się w ciepłym i cichym pomieszczeniu. Nasz pies może także lękiem reagować na światła fajerwerków. Wówczas powinniśmy zasłonić okna. Wiele psów będzie potrzebowało naszego towarzystwa i być może także spokojnego, delikatnego głaskania.
15 grudnia 2021 roku w gościnnych murach Łódzkiego Domu Kultury rozpoczęliśmy akcję "Pomóż psu przetrwać Sylwestra i Nowy Rok". Głośno było o nas na antenach Radia Łódź i Radia Zet. Pokazały nas TVP Łódź, TV Toya i Express Ilustrowany.
Oto kilka linków - można poczytać o naszej akcji. Na pewno przed Sylwestrem będzie jeszcze o niej głośno:
TVP Łódź
TV Toya
Express Ilustrowany
(BKJ)