Mogą zabić miliony psów!
Mogą zabić miliony psów!

wróć... Mogą zabić miliony psów!

Turcy mogą zabić nawet 4 miliony bezdomnych psów! Obrońcy praw zwierząt apelują o bojkot tureckich riwier. Władze tłumaczą, że większość psów ma trafić do schronisk, jednak w tym kraju ich brakuje, a rząd dał samorządom niewiele czasu na rozwiązanie problemu. Wielu ekspertów, w tym lekarzy weterynarii, obawia się, że może dojść do najgorszego czyli masowej eksterminacji psów.

- Chociaż niektórzy ludzie uporczywie to ignorują, Turcja ma problem z bezdomnymi psami — powiedział prezydent Recep Tayyip Erdogan dla Associated Press (cyt. za Yahoo News Canada). Jego partia rządząca wprowadziła ustawę nakładającą na lokalnych samorządowców obowiązek zwalczania bezdomności u psów. Jeśli złamią prawo, grożą im wysokie kary pieniężne lub pozbawienie wolności. Psy mają być umieszczane w schroniskach, te, które są chore lub niebezpieczne można poddać eutanazji. I właśnie to rozwiązanie budzi wiele kontrowersji. Aktywiści obawiają się, że życie stracą nawet te psy, które nie są niebezpieczne lub chore.
- Ponieważ w schroniskach nie ma wystarczająco dużo miejsc — w Turcji jest ich bardzo mało — otwiera się droga do zabijania bezpańskich psów — powiedział cytowany przez Yahoo News Canada weterynarz Turkan Ceylan - My, obrońcy praw zwierząt, doskonale wiemy, że to oznacza śmierć.

Prezydent Erdogan tłumaczy pozwolenie na eutanazję rosnącą agresją u bezpańskich psów. Mają one atakować ludzi (w tym dzieci), stada owiec i kóz. Psy te nie są bardziej agresywne od tych, które wałęsają się po ulicach w naszej części Europy, ale fakt, że przez dekady w Turcji nie radzono sobie z bezdomnością doprowadził do tego, że w całym kraju może być około 4 milionów bezdomnych psów, z których wiele łączy się w sfory. Każdy miłośnik tych zwierząt wie, że psy w sforach zachowują się inaczej, agresywniej. Ponieważ aktywiści są przekonani, że część tureckich gmin rozwiąże problem w najprostszy i najbardziej bestialski sposób, nawołują do bojkotu Turcji jako wakacyjnego kierunku. Wiele osób zaangażowanych w sprawę liczy na to, że spadek liczby turystów nakłoni władze Turcji do zmiany prawa.

(BKJ/ fot. Leonardo AI i Ibrahim Guetar/unsplash.com)