wróć... Czy komornik może zabrać psa?
Niestety może. Choć w świetle Ustawy o Ochronie Zwierząt, zwierzęta są istotami żyjącymi, odczuwającymi cierpienie to, jak zauważa Jacek Andrzejewski z Kancelarii Eurolege, przepisy kodeksu postępowania cywilnego wskazują, że do egzekucji zwierząt (brzmi groźnie – przyp. red.) stosuje się przepisy o egzekucji z ruchomości.
W praktyce takie postępowania są trudne do przeprowadzenia, a to oznacza, że następują niezwykle rzadko. Zdarza się jednak, że komornik zajmuje psy. Zwłaszcza jeśli są to zwierzęta rasowe, przedstawiające pewną wartość.
Wyobraźmy sobie, że w długi popadł hodowca psów rasowych. Jeśli przydarzy się to prawdziwemu pasjonatowi, który inwestuje głównie w swoją hodowlę i poza psami i infrastrukturą dla nich, ma niewiele, to łatwo wyobrazić sobie sytuację, w której komornik postanowi zająć psy.
Jacek Andrzejewski zwraca uwagę, że są takie sytuacje, w których prawo dopuszcza traktowanie zwierząt tak jak rzeczy. Komornik może je zająć, choć jest prawdopodobne, że odbije się to negatywnie na ich psychice. Należy jednak pamiętać, że komornik jest zobligowany do przetrzymywania ich w odpowiednich warunkach, co nastręcza dodatkowych trudności i raczej zniechęca do takiej formy egzekucji. Dłużnik, będący właścicielem psa, ma się, mimo to, czego obawiać. Kancelaria Eurolege przypomina bowiem o tym, że zdarzały się przypadki, w których zwierzęta o relatywnie niewielkiej wartości materialnej, ale ogromnej emocjonalnej, były odbierane właścicielom przez komornika.
Wspomnieć warto również fakt, że pies może być przedmiotem zabezpieczenia u wierzyciela, dlatego każdy kupujący szczenię od hodowcy powinien zwrócić uwagę na to czy w umowie kupna/sprzedaży znajduje się odpowiednie oświadczenie sprzedającego o tym, że pies jest wolny od wad prawnych i nie jest przedmiotem zabezpieczenia.
(BKJ)