wróć... Sallie Ann Jarrett – symbol wojny secesyjnej

1861 -1865 - w tych latach toczyła się wojna secesyjna. To także lata życia suczki, którą nazwano Sallie Ann Jarrett.
11. Pułk Piechoty Pensylwanii przygotowywał się do wojny po stronie Unii. Na terenie obozu żołnierze znaleźli czterotygodniowe szczenię. Anglojęzyczne źródła opisują dorosłą już Sallie jako psa odpowiadającego wyglądem ówczesnemu Staffordshire Terrierowi, typowemu dla ziem amerykańskich. Dziś raczej uznalibyśmy ja za Amerykańskiego Staffordshire Terriera czyli Amstaffa.

Obiektem westchnień żołnierzy z Pensylwanii była urodziwa młoda kobieta nosząca imiona Sallie Ann. Suczka otrzymała oba pierwsze imiona po niej. Trzecie zostało nadane na cześć dowódcy – pułkownika Jarretta.

Sallie dorastała podczas ćwiczeń, a zatem nie ma w tym nic dziwnego, że przywykła do wojskowego trybu życia. Kiedy manewry się zakończyły, a pensylwański pułk poszedł w bój, suczka towarzyszyła żołnierzom, krocząc dumnie na czele pochodu, raz nawet przed samym prezydentem USA Abrahamem Lincolnem.

Podczas bitew Sallie nie chowała się za towarzyszami broni. Stała zawsze z przodu i wściekle oszczekiwała wroga. W bitwie pod Gettysburgiem, gdy pułk został rozbity i uciekał w pośpiechu, Sallie oddzieliła się od niego. Żołnierze znaleźli ją bardzo osłabioną i spragnioną po trzech dniach. Nie uciekła, pilnowała ciężko rannych i martwych żołnierzy.
Dzielny pies nie doczekał końca wojny. Na kilka tygodni przed zawieszeniem broni Sallie padła na polu bitwy trafiona kulą. Kilku żołnierzy odłożyło broń i w trakcie strzelaniny wykopało grób, w którym pochowano bohaterkę 11. Pułku Piechoty. Kilka lat po wojnie, weterani tego oddziału wznieśli pomnik na polu bitwy o Gettysburg. Honorowe miejsce zajmuje w nim pies – Sallie Ann Jarrett.

(BKJ)