wróć... Dogtrekking - Ty, twój pies i natura!
Dogtreekking to spędzanie czasu z psem na łonie przyrody, wędrówki, relaks lub rywalizacja, co kto lubi. W Polsce coraz bardziej popularna dyscyplina sportu. I dobrze, bo psy to nie tylko kanapowce, niektóre kochają aktywność.
Osoby, które uwielbiają piesze wędrówki i chcą tą pasję dzielić z psem, powinny się zainteresować dogtrekkingiem. Nie jest to to samo co Canicross (bieganie z psem). Dogtrekking to marsz z psem. Jest nawet dyscypliną sportową, także w Polsce. Rozgrywane są w naszym kraju oficjalne zawody w Dogtrekkingu.
Jeśli mamy już psa, powinniśmy się zorientować jak reaguje na dłuższe wędrówki. Najlepiej wyjechać za miasto, na trasę, którą dość dobrze znamy i rozpocząć od spaceru na niezbyt wymagającym terenie. Można zaplanować trasę kilkukilometrową. Należy się wyposażyć w odpowiednią ilość wody, dla nas i dla psa, miskę dla psa, być może przekąski lub tubkę z wysokoenergetyczną karmą dla naszego pupila. Jeśli zauważymy, że pies się męczy, odpocznijmy i podejmijmy decyzję czy zawracamy czy też kontynuujemy spacer. Czasem pies nie jest przyzwyczajony do takiego wysiłku i musimy powoli czyli serią krótszych wędrówek wypracować u niego kondycję. Bywa i tak, że nasz pies do takiego wysiłku się po prostu nie nadaje. Skonsultujmy się wówczas z lekarzem weterynarii. Na pewno wykona badania serca i inne, które mogą dać odpowiedź na to dlaczego pies się meczy.
Jeśli jeszcze psa nie posiadamy, zastanówmy się nad wyborem takiej rasy, przedstawiciele której nie mają problemów z wysiłkiem i długim marszem. Świetnie nadadzą się Siberian Husky i psy ras myśliwskich i gończych.
Pamiętajmy, że na takie dłuższe wędrówki powinniśmy zabierać psa dorosłego, niezbyt starego. Dla układu kostnego rosnących psów, wędrówka zakończy się prawdopodobnie bardzo źle. U mniejszych ras wędrówki są możliwe od 9. miesiąca życia, u tych największych od 2. roku.
Marsz z psem może być dobra formą rekreacji, może być też formą aktywności połączoną z rywalizacją. Jeśli nie wykluczamy w przyszłości udziału w zawodach, powinniśmy zorientować się w regulaminie. Każda organizacja wyznacza własne zasady: dystans, ekwipunek i pomoce. Kiedy już wiemy, że nasz pies lubi wędrówki i nie ma problemu z pokonywaniem kilkudziesięciu kilometrów w ciągu kilku godzin, możemy spróbować zmierzyć się z taka trasą, z takim ekwipunkiem jak na zawodach. Pasjonaci dogtrekkingu zazwyczaj używają smyczy połączonej z pasem biodrowym przewodnika. To elastyczny pas, który amortyzuje szarpnięcia. Podczas wędrówek może się zdarzyć, że pies gwałtownie ruszy. Pas i specjalne dogtrekkingowe szelki dla psa spowodują łagodne wyhamowanie. Może się zdarzyć, że to przewodnik, na przykład podczas zbiegania z górki będzie zmuszony ostrzej zahamować i wtedy zestaw pas – smycz – szelki zminimalizują odniesienie kontuzji zarówno u człowieka jak i psa.
Materiał wideo z Mistrzostw Polski w Dogtrekkingu Wisła 2020
Zazwyczaj zaczyna się przygodę z tym sportem od spacerów na zwykłej smyczy i obroży lub szelkach, bez pośpiechu, minimalizując ryzyko odniesienia kontuzji. Później zmienia się sprzęt na ten bardziej profesjonalny, by wreszcie wziąć udział w rywalizacji. Jak zapewniają uczestnicy, zabawa jest przednia, w dodatku na łonie natury i w najlepszym, z możliwych, towarzystwie czyli z naszym psem.
(BKJ)