wróć... Dog diving – psy jak Stoch lub Kubacki, tyle, że w letniej scenerii
Tę dyscyplinę sportu pokocha większość psów. W zasadzie każdy, który nie boi się wody. W Polsce zawody w psich skokach do wody rozgrywane są już od ponad dziesięciu lat. Występują także pod nazwą Dock diving lub Dock jumping.
fot. Denis Moskvinov/Shutterstock
Dog diving na świecie występuje w różnych wariantach. W Polsce najbardziej popularny jest wariant Big Air. Przewodnik wchodzi z psem na platformę, która jest miejscem na rozbieg. Na końcu platformy znajduje się basen wypełniony wodą. Głębokość basenu wynosi zazwyczaj minimum 60 cm, szerokość ok. 2,5 m. Baseny są długie, ponieważ zadaniem psa jest wskoczenie do wody jak najdalej od platformy, dlatego zazwyczaj basen ma aż 12 metrów długości. Można zatem policzyć, że do przeprowadzenia zawodów potrzeba niemal 20 metrów sześciennych wody!
Przewodnik wyrzuca lekką zabawkę psa w górę w głąb basenu, a pies rozpędza się i skacze tak by pochwycić aport w zęby. Z reguły na brzegu basenu umieszczona jest miarka, która pomaga sędziom zmierzyć długość skoku psa. Inaczej niż w przypadku skoków narciarskich nie przyznaje się not za styl. Dog diving w wersji Big Air jest dyscypliną bezpieczną, nieobciążającą stawów psa. Te czworonogi, które uwielbiają skakać mają większe prawdopodobieństwo odniesienia kontuzji kiedy lądują na twardym podłożu. W wodzie ryzyko to nie istnieje.
Dyscyplina ta jest popularna, zwłaszcza za Oceanem. W USA organizuje się duże zawody, które oglądają tłumy fanów. Znane tam są również inne warianty, poza Big Air.
Jedną z nich jest aportowanie w wodzie na czas czyli Speed Retrieve. Zabawka zawieszona jest na drugim końcu basenu, do którego pies musi wskoczyć i przepłynąć do niej. Ten, który dotrze aportu najszybciej, wygrywa.
W konkurencji Extreme Vertical chodzi o to aby pies ściągnął zabawkę, zawieszoną na wysięgniku. Ten, który to zrobi z największej wysokości, wygrywa.
Jeśli tylko twój pies kocha wodę i lubi aportować, możesz spróbować zabawy w Dog diving. W Polsce pomocni mogą być uczestnicy zawodów o nazwie „Latające Psy”.
(BKJ)